2015-05-09

Ojczyznę wolną racz nam zwrocić Panie?

Śpiewa się po kościołach tą pieśń, ale od '89 w większości już:
Ojczyznę wolną pobłogosław Panie!

Zastanówmy się, czy rzeczywiście Opatrzność Boża przyczyniła się do upadku laickiego, ateistycznego komunizmu. Czy Jan Paweł II otworzył ojczyźnie drogę błogosławioną przez Ducha czy autostradę do piekła? Czy państwo w którym największa zbrodnia zdaniem kościoła (aborcja) upadając dało katolikom lepszą ojczyznę?

Obraz Rzeczypospolitej

Krajem rządzi pieniądz, jest jedyną wartością i wyznacznikiem wszystkich działań. Liberalna ekonomia gniecie najbiedniejszych i wysyła na emigrację miliony ludzi. Pęd do posiadania stał się wyznacznikiem atrakcyjności człowieka, jego ambicji i aspiracji.

Religia kapitalistyczna wyrugowała inne idee - utraciliśmy solidarność społeczną, egoizm wyrósł na cnotę i stanowi wyznacznik racjonalności. Nawoływanie do solidarności społecznej i wspólnego zrzucania się w większej kwocie na wspólne cele jest postrzegane jako szaleństwo (lewactwo). Kto nie kieruje się egoizmem, jest czubkiem. Tratowanie innych ludzi to mądrość.

Jednocześnie kościół katolicji znacznie zyskał majątkowo oraz uzyskał bezprecedensową władzę budując państwo wyznaniowe na zakazie aborcji.

Obraz kościoła

Zgodnie ze statystykami samego kościoła, traci on jednak wiernych na potęgę. Coraz mniej ludzi do kościoła chodzi. Druzgocące są badania nad tym w co ludzie wierzą - nieomal brak chrześcijan w kościele (mniej niż połowa wierzy w zmartwychwstanie).

Spada jakość i ilość powołań. Biskupi w dramatyczny sposób odstają intelektualnie już nie tylko od elity naukowej ale od większości społeczeństwa. Ponad 80% Polaków popierało ratyfikację konwencji antyprzemocowej która za przemoc na tle płci wini tradycję i religię oraz promuje wychowanie równościowe (zwane przez biskupów gender). Większość Polaków popiera in-vitro i refundację in-vitro, bo Polacy bardzo kochają dzieci.


autor: HERL

Obraz laicyzacji społeczeństwa

Ludzie do kościoła chodzą już tylko dla spokoju od gadania lub żeby się pokazać. Wielu ateistów chrzci swoje dzieci, bojąc się (niesłusznie, ale za późno to zrozumiałem) szykan. Ci którzy do kościoła chodzą, w przedbiegach przegrywają wszelkie dyskusje o wierze zarówno z ateistami jak i ze świadkami Jehowy - bo po prostu nie wiedzą w co wierzą.

Religia z siły nośnej "ducha narodu", z ostoi walki o wolną, niepodległą, piękną Polskę stała się formą legalnego kibolstwa. Plemieniem osaczonym zewsząd przez rozum, Unię Europejską i "homoterrorystów". Plemieniem które własnego grona nie umie ani nie chce oczyścić nawet z przestępców - każdą krytykę taktując jako atak. Tłumacząc sobie zewnętrzny świat jako "uleganie modzie która przeminie".

Rośnie poparcie dla homo- i heteroseksualnych związków partnerskich - całkowicie sprzecznych z biblią.

Chociaż wciąż brak edukacji seksualnej, otwarcie na kulturę zachodnią przyczyniło się do spadku wieku inicjacji seksualnej.

Zwyrodnialca Chazana popiera jedynie nieliczna garstka szaleńców. Polityk z nadania kościoła musiała odwołać Chazana z funkcji pod wpływem głosów wyborców.

Jahwe traci wyznawców

Jahwe traci w Polsce wyznawców. Bóg przestaje się liczyć, kościół zabrnął w polityczne zobowiązania - zyskując ziemię i pieniądze, jednak tracąc charyzmę i ducha. Czy na prawdę to jest działanie opatrzności bożej? Czy rzeczywiście katolicy mają za co dziękować Janowi Pawłowi II?

Za komuny było lepiej także z punktu widzenia wiary. Biskupi oczywiście liczą mamonę, więc dla nich lepiej jest teraz - bo mają większe wpływy na dworze Watykańskim. Czy opatrzność boża nie wiedziała że tak się stanie - że trzeba będzie utrzymywać status kościoła siłą i zapisami prawnymi?

Wygląda na to, że komuna była przyjacielem boga... Mimo pozwolenia na największy (zdaniem JP II) grzech, czyli aborcję.

Kościół nie ma mocy

Wyznawców religii jest w Polsce co najwyżej 30% - czyli zdecydowana mniejszość. Spośród nich nie zastanawiało się nigdy nad swoją wiarą też pewnie sporo osób.

Niestety omotane struktury państwa wciąż jeszcze opierają się przepowiedniom z książki Pomniejsze bóstwa Terrego Pratchetta, że bóstwa których nikt nie wyznaje tracą moc. Kościół trwa u władzy i udaje, że szabelka jest wciąż groźna.

Gdyby tylko dotrzeć z tą informacją do ludzi...

Zacznijmy może od wyrugowania religii ze szkół - w końcu to nie jest nauka a prawie 2 miliardy złotych na pewno pomogą szpitalom. Po prawej stronie widzicie aanner akcji świecka szkoła, zachęcam do działania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz