2015-05-11

Polacy nie chcą lewicy

Dotarło do mnie objawienie poranne: Polacy nie chcą lewicy.


Biedni i uciskani

Ci którzy są biedni, wyzyskiwani na umowach śmieciowych czy bezrobociu wysoko cenią sobie symbolikę patriotyczną i katolicką. Ponieważ mało wiedzą o państwie i ekonomii (nie mają kiedy się uczyć!), wierzą wciąż w Balcerowicza a jednocześnie że państwo musi im dać. Dlatego populizm okraszony polskimi tradycjami do nich przemawia. Jest to grupa która nie ceni sobie logiki ani naukowego sposobu rozumowania, lecz symbole. Możliwe, że zagłosują na nowoczesny program - jeśli ktoś im pokaże jak na nim zyskają i nie urazi uczuć religijnych (nie mylić z antyklerykalizmem).

Bogaci z wielkich ośrodków

Natomiast ci którzy są bogatsi, z większych miast i wykształceni chcą wolnego rynku a nie dzielić się z innymi - zwłaszcza tymi "głupimi moherami". Mają równie mgliste pojęcie o ekonomii i też popierają Balcerowicza ale już nie na wiarę a jako zbawiciela od wrażego komunizmu i socjalizmu. Typowa wypowiedź takiego człowieka to "ja znam socjalizm, żyłem w nim". Na każde próby pokazania jak socjalizm działa za granicą odpowiedzią jest "a tam jugdendamty zabierajo dzieci rodzicom!" albo "a Szwecja to zbankrutowała" (to nie prawda).

Uważają się za ludzi merytorycznie wybierających program, jednak brak wiedzy i ciągłe oszukiwanie siebie sprawia, że kierują się emocjami i przeczuciami. Ciągle skaczą między partiami pokrzykując na każdego kto akurat myśli inaczej niż oni "ty jeszcze w to wierzysz?" albo "ale z ciebie frajer".

Część z tego elektoratu to ludzie wykształceni a jednocześnie katolicy, tzn. ci których antyklerykalizm na prawdę dotyka w czuły punkt. Odczuwają, że wstyd być katolikiem gdy się ma takich biskupów ale bronią swojej wiary i bardzo łatwo ich urazić - jak każdego kierującego się emocjami. Nie wiedzą czy to dobrze być patriotą w sensie nacjonalizmu czy źle.

Antyklerykałowie i ateiści

Antyklerykałowie są bardzo silnie reprezentowani w Internecie, ale rzeczywistość jest taka, że jest to zaledwie kilka-kilkanaście tysięcy osób. Intelektualnie wygrywając w cuglach, zapatrzyli się w swój sukces i ogłosili koniec rządów biskupów. Ja tez się dałem na to nabrać, dlatego objawienie o poranku było tak przykre.

Tak samo nieliczną grupą są ludzie o poglądach rzeczywiście lewicowych. Gdy się powie "nie jestem patriotą, ale chcę silnej gospodarki w Polsce", odpowiedzią będzie totalne niezrozumienie.

Diagnoza

Prokapitalistycznych, jeżdżących Jaguarami "komuchów" z SLD nikt w tym kraju nie lubi i żadne umizgi Millera w kierunku kościoła tego nie zmienią.

Ci których rzeczywiście boli obecny system, nie rozumieją nowoczesnego socjalizmu - czyli budowy silnego państwa równego rozwoju, równych szans, dobrej edukacji i służby zdrowia z wysokich podatków.
Warstwy społeczne które skorzystałyby na zmianie w lewo, są też zbyt zacofane żeby głosować na "babę z jajami", "tego przygłupa z wibratorem", "pieprzonego geja" czy "feminazistki".

Nie ma komu głosować ani na nominalną lewicę (SLD) ani na rzeczywistą lewicę.
Rolę lewicy w Polsce spełnia po prostu Prawo i Sprawiedliwość bo to oni katalizują odpowiednio niezadowolenie, operując właściwymi symbolami.

Inwestycja w edukację!

Akcje uświadamiające Razem, jak ta z Elvisem i 90% dochodowego czy zaletami związków zawodowych to światełko w tunelu:

Finlandia ma największe uzwiązkowienie w UE. Pojękiwania neoliberałów o tym, że związki zawodowe szkodzą gospodarce, można włożyć między bajki.http://www.razemdamyrade.com

Posted by Razem on Tuesday, March 31, 2015


Bez uświadomienia ludziom, że obniżanie podatków i liberalny wolny rynek nie poprawią losu mas, nie będzie w Polsce żadnej lewicy.

Bez uświadomienia ludziom że tylko razem, zjednoczeni w związkach zawodowych i układach zbiorowych możemy bronić się przez chciwym kapitalizmem - nie będzie w Polsce lepiej.

Bez zrozumienia przez egoistów którym udało się dobrze wyjść na liberalizmie, że państwo może być lepsze, szczęśliwsze i bogatsze dzięki solidarności społecznej - nie będzie w Polsce lepiej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz